Jak wrócić do formy po przerwie?

Osiągnąłeś wymarzony cel i nagle przestało Ci zależeć? Miałeś odpuścić jeden trening, a skończyło się na kilku miesiącach przerwy? A może doznałeś kontuzji, która wykluczyła Cię z aktywności fizycznej na dłuższy czas? Bez obaw: nawet najbardziej zapaleni fani fitnessu czasami odpuszczają. Najważniejsze jednak, by odnaleźć drogę powrotu do jedynego słusznego sposobu na życia! Podpowiadamy, jak wrócić do bycia fit po przerwie!

Zacznij zdrowe odżywianie od nowa

Pamiętasz etap wyrabiania zdrowych nawyków żywieniowych? Pozbawiania się z szafek przetworzonej żywności i zamieniania restauracji typu fast food na lunchboxy? Każdy z nas przez to przechodził, i mimo że doskonale wiemy o tym, że zdrowe żywienie korzystnie wpływa nie tylko na naszą sylwetkę, ale również na ogólny stan organizmu, czasami zdarza nam się o tym zapominać. Jeśli zrezygnowałeś na jakiś czas z treningów, to bardzo prawdopodobne, że na Twoim talerzu coraz częściej gościły niezdrowe przekąski. Tolerancja dla przetworzonej żywności zaczęła się zwiększać, a pojęcie diety mocno się zatarło. To naturalne, że człowiek z ochotą pochłaniałby frytki, burgery, białe pieczywo, słodycze czy chipsy. W końcu tego typu żywność jest po prostu bardzo smaczna. Jeśli jednak chcemy wrócić do formy po przerwie, to pierwsze kroki musimy postawić właśnie w kuchni. Jak więc zabrać się do kolejnego podejścia do zdrowej diety?

• Stopniowo eliminuj niezdrowe produkty ze swoich szafek i lodówki. Unikaj jednak podejścia „zjem do końca tę dużą tabliczkę czekolady, a później koniec ze słodyczami!”. To zgubne myślenie można porównać do odkładania diety na nigdy nienadchodzące jutro. Rób niewielkie, ale zdecydowane kroki!
• Każdego dnia stosuj zasadę 60/40, czyli 60 procent zdrowego żywienia na 40 procent grzeszków żywieniowych, a następnie w każdym tygodniu zwiększaj procentowy udział zdrowych potraw w swojej diecie. Dzięki temu organizm nie dozna szoku, a Ty łatwiej przystosujesz się do nowych nawyków.
• Staraj się sięgać po zdrowe przekąski, na przykład batoniki zbożowe, owoce, gorzką czekoladę. Słabością większości z nas są słodycze, ale możemy tę słabość przechytrzyć, dostarczając organizmowi cukru pod innymi, zdrowszymi postaciami.

Rób małe kroczki

Zarówno w powrocie do trenowania, jak i do zdrowej diety restrykcja jest Twoim największym wrogiem. Trudno trzymać się bardzo rygorystycznych zasad, gdy jeszcze dzień wcześniej pozwalaliśmy sobie na pełną swobodę na talerzu oraz leżenie na kanapie zamiast ćwiczeń. Dlatego przy powrotach najlepiej sprawdza się zasada małych kroczków korzystna zarówno dla naszej psychiki, która może powoli przyzwyczajać się do zmian, jak i dla naszego organizmu. Najlepszym rozwiązaniem będzie zatem: wdrożenie na początek jednego treningu w tygodniu trwającego około 30 minut o średniej intensywności. W późniejszym czasie, gdy poczujesz się na siłach, możesz zwiększać ilość aktywności fizycznej w swoim planie tygodnia. Ma to szczególne znaczenie dla Twojego ciała, które po kilkumiesięcznej przerwie nie jest gotowe na intensywny wysiłek. A przesada w treningu może Cię kosztować wiele, na przykład kontuzję lub przesilenie organizmu!

Nie bądź dla siebie zbyt surowy, ale dbaj o motywację

Ile razy słyszałeś: początki zawsze są trudne? Ta zasada jest w stu procentach prawdziwa, a powrót do bycia fit możesz potraktować jak nowy początek. Dlatego kluczową kwestią w tym wszystkim jest dbanie o równowagę psychiczną. Nawet jeśli zdarzyło Ci się przytyć parę kilo, nie zakładaj, że musisz błyskawicznie je spalić i nie złość się na brak natychmiastowych efektów. Podstawą w dążeniu do wymarzonych celów jest systematyczna praca w zgodzie z własnym ciałem, która wymaga czasu i cierpliwości. Nie bądź więc dla siebie zbyt surowy, ale staraj się na każdym kroku motywować się czymś pozytywnym. Słuchaj wykładów i podcastów, postaw na współpracę z trenerem personalnym albo powieś na lodówce swoje zdjęcie sprzed przerwy. Pamiętaj, że wytrwałość w połączeniu z działaniem w zgodzie ze sobą zawsze przynosi zamierzony rezultat!